MIŁOŚĆ. BYĆ TYMI, DLA KTÓRYCH, GDY PRZYJDZIE KONIEC, NIE BĘDZIE ONA SŁOWEM SĄDU, ALE SPOTKANIA Z NAJWIĘKSZYM.
Chrystus zwraca się do nas jako swoich uczniów z ostrzeżeniem i przypomnieniem o zbliżającym się końcu, który jest finiszem ludzkiego życia. Nie tyle w biologicznym wymiarze, lecz przede wszystkim w ujęciu Chrystusa w duchowym dojrzewaniu i zrozumieniu fenomenu przemijania oraz zjawiska śmierci.
Czy nasze życie, które biegnie ku wyznaczonej mecie, jest życiem dającym nam wewnętrzną satysfakcję z wierności wartościom, wartościom wiary? Czy też mamy jeszcze czas i szansę darowane nam przez Opatrzność do wyprostowania tych niekiedy krętych ścieżek naszego pielgrzymowania.
Nad tym zastanawialiśmy się podczas niedzielnej modlitwy i refleksji. Zachęcam do wysłuchania.
Jednocześnie modliliśmy się w intencji naszego Drogiego Jubilata, Pana Waldemara, który świętował 70. Rocznicę urodzin, a także członków rodziny Pana Waldemara, syna i chrześnicy. Swoje życzliwe modlitwy zanosiliśmy również w intencji Marka, który obchodził 15. rocznicę urodzin. Cieszę się ogromnie, że mogliśmy wszyscy razem w naszej wspólnocie świętować te piękne momenty.