Przeżywamy ostatnią, czwartą niedzielę Adwentu. Jest to ostatni dzień liturgicznego przygotowania, w którym niedzielna Eucharystia prowadzi nas ku tajemnicy Narodzenia Pańskiego, którą już za kilka dni będziemy celebrować. Są to święta głęboko wpisane w ludzką świadomość — święta oczekiwania na obiecanego Mesjasza, a zarazem wypełnienia nadziei wszystkich, którzy pragnęli odnowy moralnej i duchowej całego świata. Oto Chrystus przychodzi jako Ten, który był zapowiadany od wieków. Zapalamy czwartą świecę adwentowego wieńca, zwaną Świecą Anioła, gdyż to on zwiastuje wydarzenie przełomowe w dziejach ludzkości. „Oto Panna pocznie i porodzi Syna, któremu nadadzą imię Emmanuel” — to znaczy „Bóg z nami”. Słowa te pomagają nam zrozumieć, że Bóg nie opuszcza swojego ludu, lecz pozostaje obecny pośród wszystkich, którzy w Dziecku z Betlejem rozpoznają obiecanego Zbawiciela.
