Nie wiemy dlaczego Bóg kieruje naszym życiem i każe nam w zdarzeniach wypełnić swoją wolę, której nie rozumiemy. Nie wiemy w jakim stopniu, stajemy się jego narzędziem, dopiero potem kiedy miłość osiąga swój cel i zamierzony skutek, rozumiemy tę Bożą pedagogię.
Ta historia jest analogią do sytuacji Maryi i każdego z nas. Nie miała pojęcia o zamiarach Boga, który wybrał właśnie ją. Dlaczego miała przyjąć cierpienie pod krzyżem? Dlaczego widziała śmierć swojego Syna? Dopiero potem uzyskała zdolność a my wraz z nią, zrozumienia, że Bóg działa metodą nie wprost, że posługuje się nami w dziwny sposób, aby osiągnąć swój cel a my stajemy oniemiali, niekiedy buntując się przeciwko niemu a jednak prowadzeni drogą bo droga miłości nie może zawieść.
ks. Jacek Stasiak
fot. Canva