Kim On jest? To pytanie raz rzucone w dzieje od dwóch tysięcy lat, nie przestaje niepokoić ludzi.
I wydawałoby się, że tak jak we współczesnym świecie, kiedy jesteśmy zalewani natłokiem informacji, kiedy staliśmy się nieczuli na wiadomości o istniejącym złu, zagładach, wojnach, pytanie o Chrystusa powinno być jednym z wielu.
Dla każdego kto myśli jest pytaniem nie tylko o jego osobę w kręgu chrześcijańskim ale jest pytaniem o Boga, które sprowadza się tak naprawdę do zadania sobie samemu tego jednego pytania: kim ja jestem? Kim jest człowiek?
Bo wielu na przestrzeni dziejów, podkreślało pojawienie się Chrystusa. I tak jak w rozmowie ze swoimi Apostołami, relacjonują mu wrażenia tłumu, jedni za Eliasza, drudzy za Jana Chrzciciela, jeszcze inni za któregoś z proroków, których było wielu. Ale możemy również idąc za tymi, którzy tworzyli Kościół i obserwując ten Kościół z daleka powiedzieć: no był społecznikiem, był człowiekiem, który przyniósł rewolucyjne spojrzenie na świat, był tym, który gasił spory i zrównywał podziały, był człowiekiem przebaczenia i miłości. Ale czy to wszystko?
Założył Kościół, który przejął swój decyzyjny, kierowniczy automat w postaci Rzymu. Odpowiedział wielu ludziom na ich zapotrzebowanie, bowiem stosunki społeczne, niewolnictwo, ciemiężenie, skompromitowane systemy moralne i sprawiedliwe starożytności, spowodowały, że Chrystus wraz ze swoim Kościołem jakby wypłynął i pojawił się na fali.
Ale czy tylko tyle o Nim możemy powiedzieć, w kategoriach ludzkich i tych kategoriach historycznych?
ks. Jacek Stasiak