Tragedią współczesnego człowieka jest brak modlitwy. Aby świat stawał się lepszy, powinniśmy najpierw zastanowić się nad naszą własną modlitwą. Czy jest to modlitwa do Kogoś — do Boga, z którym chcemy rozmawiać, czy może tylko modlitwa o coś — pełna próśb i roszczeń? Jaka jest zatem wartość modlitwy? I jak cenna jest wytrwałość, która powinna towarzyszyć każdemu człowiekowi modlącemu się? To właśnie wytrwałość sprawia, że nawet ci, którzy niechętnie okazują dobro, pod wpływem naszej modlitwy otwierają serca i stają się inni. Chcielibyśmy zrozumieć, jak ta ludzka wytrwałość w modlitwie odzwierciedla samego Boga — Tego, który jest miłością. On odpowiada na nasze prośby na różne sposoby, czasem inaczej, niż się spodziewamy, ale zawsze z troską o nasze prawdziwe dobro.
MODLITWA ZA NAUCZYCIELI NASZEGO ŻYCIA
Dziękuję Panu Andrzejowi, naszemu organiście, który napisał słowa pieśni do melodii utworu Bułata Okudżawy „Modlitwa” — na cześć nauczycieli, obchodzących swoje święto 14 października. Nie zapominajmy również o tych, którzy już odeszli. Ofiarujmy jedno „Zdrowaś Maryjo” w intencji naszych zmarłych nauczycieli oraz tych, którzy byli nauczycielami życia w naszych domach — za to, że wskazywali nam drogę dobra, uczciwości i mądrego życia.
„Co roku o tej porze, jest taki jeden dzień,
To święto nauczycieli, jest światło oraz cień.
Nie wiem, co mam powiedzieć, tak wiele chciałbym rzec,
Ich wiedza dla mnie wzorem, tak pragnę do nich biec.
Wiem, że bywało różnie, nie zawsze mamy miód,
Bywa kielich goryczy, lecz życie to jednak cud.
Dlatego chcę Wam życzyć miłości i zdrowia też,
Niech dla Was świeci słońce i czasem pada deszcz.
Jesteśmy tylko uczniami, tak bardzo prosimy Was,
Tak wiele nauki przed nami, naprawdę uwierzcie w nas.
Będziemy wspólnie kroczyć przez szkolny ten wspólny czas,
Szkoło z pedagogami, bardzo kochamy Was.”
