Odnaleźć w sobie siebie

Kościół

Chrystus przed dwoma tysiącami lat posłał dwunastu apostołów, a potem jeszcze siedemdziesięciu dwóch. W tej gromadzie ludzi, mającej nieść dobrą nowinę jesteśmy jako obraz również umiejscowieni i my sami. Tworzyć Królestwo Boże. Do tej pory, być może gdy byliśmy dalej od wiary, czy niezbyt mocno związani z Kościołem, pojęcie Królestwa Bożego kojarzyło nam się z czymś, co dopiero nastąpi. Z czymś, co dopiero będzie osiągalne np. po naszej śmierci. Ale po naszej śmierci to będzie zbawienie, czyli oglądanie twarzą w twarz samego Boga, jako największej tajemnicy uniwersum. Wtedy nie będzie potrzebna wiara, nie będzie potrzebna nadzieja, pozostanie ten element konstytutywny całego świata, czyli miłość.