Przypowieści. Chrystus nie wypowiadał nowej dobrej nowiny w sposób skomplikowany. Nie mówił o systemach filozoficznych, nie odwoływał się do dorobku dziedzictwa ludzkości. Posługiwał się obrazami, które były zrozumiałe dla jego współczesnych, dla prostych rybaków, pasterzy, ludzi Izraela, tych żyjących na marginesie. Dlatego zaczyn, dlatego rosnący chleb, dlatego wino, bukłaki, rośliny, gorczyca, były elementami przy których oni wzrastali i dla zbawienia dobrego ojca, który karmi, przebacza idea wzrostu i rozwijania się była im przekazywana na podstawie obrazów codzienności. Stąd przypowieści, krótkie, zwięzłe ale trafne w swoim nośnym temacie.