Przypowieść o zaproszonych na ucztę burzy nasze zarozumiałe, wewnętrzne, pełne pychy przekonanie, że darowane nam zbawienie jest nam dane i nigdy nie możemy go stracić. Pogarda i pycha, zgodnie z powiedzeniem kroczą i poprzedzają upadek. I to jest upadek, który widzimy w historii narodów, wielkich imperiów, ale także upadek każdego człowieka.
Pogarda dla drugich i pycha wynikająca z wewnętrznej zarozumiałości, że ja jestem świętym, że moje modlitwy zostaną wysłuchane, że ja zawsze mam rację, że inni są gorsi. To jest owa pogarda dla innych, która powoduje, że sami upadamy, bo nie potrafimy siebie obejrzeć w świetle prawdy. Nie ma nic pewnego. Wiara jest zawsze ryzykiem i pomimo zewnętrznej przynależności, możemy być bardzo daleko.
ks. Jacek Stasiak
Fot.: Jacopo Tintoretto, Public domain, via Wikimedia Commons