Dzisiejsze święto kieruje nasze myśli, myśli każdego wierzącego człowieka, w stronę najpiękniejszej wspólnoty, jaką zna, którą każdy zna, a jest nią rodzina. Dzisiejszy świat niestety swoimi propozycjami i rozwiązaniami uczynił z tej wspólnoty środowisko, które bywa postrzegane bardzo różnie ze względu na sposób bycia kobiety i mężczyzny, podjęcie wychowania i poczęcia potomstwa i ogólnie oparcie się na zasadach, które tworzyły do tej pory wspólnotę, a dzisiaj są np. powszechnie kontestowane.
Rodzina. Pytanie jaka? Czy ta bardzo nowoczesna, liberalna, odrzucająca wszelkie nakazy i zakazy? Czy ta po drugiej stronie tradycyjna, która jest przywiązana do wartości przekazywanych nam od pokoleń, dzięki którym wyrastaliśmy, zdobywaliśmy to poczucie i możliwość wewnętrznego rozróżnienia pomiędzy dobrem i złem?