„Odwieczne pytanie, które nurtuje nie tylko nas, ale wszystkich myślących ludzi każdej epoki: co jest ważniejsze mieć czy być? A jeżeli już mam, to jak pogodzić, zrównoważyć to posiadanie z byciem człowiekiem, który przez materialny konkret nie zatraci swojego człowieczeństwa?
Jaką żenadę i wewnętrzne zawstydzenie budzą w nas ludzie, którzy niby opływając w dostatki, mając wielkie oszczędności na swoich kontach, są w spotkaniach z drugimi małymi, wewnętrznie biednymi, bo widzimy w nich pustkę, widzimy w nich to, że dla nich bożkiem nie bogiem stał się pieniądz, stało się posiadanie, a zapomnieli o tym, że są człowiekiem. Ktoś powie: jeżeli mi nie mówią, że jestem tym, który ma się uczyć to znaczy, że jestem mądry. Ale dla nas ta mądrość życiowa, która płynie z dzisiejszej Ewangelii, i którą Chrystus stawia jako priorytet w rozmowie z bogatym młodzieńcem jest czymś innym.”
ks. Jacek Stasiak